W tym tygodniu przeglądałem dziesiątki firmowych blogów szukając inspiracji do nowego projektu dla klienta. Autorzy wielu blogów szybko się uczą, ale debiutanci wciąż powtarzają te same wpadki.
Oto 12 typowych błędów, których można łatwo uniknąć:
1. Brak celu
Za czym się opowiadasz? O co będziesz walczyć na blogu? Jesteś mięczakiem? Kontestatorem? Optymistą? Bądź konsekwentny w prezentowaniu poglądów – nawet jeśli chwilami będzie Cię to trochę męczyć :-)
2. Zły wybór grupy docelowej
Czytelnicy szukają na blogu rozwiązań swoich problemów. Nie zapominaj, że blog jest przede wszystkim dla klientów, nie tylko dla Ciebie.
3. Sprzedaż zamiast budowania relacji
Firmowy blog musi w pierwszej kolejności stworzyć swoją społeczność i zbudować z nią pozytywne relacje – sprzedaż jest na końcu.
4. Unikanie rzeczowej polemiki
Każda wyrazista marka mówi co jej się podoba i czego nie aprobuje. Arogancka obsługa klientów, niejasne procedury, skomplikowane procesy, itp. Czytelnicy bloga powinni wiedzieć po czyjej stronie stoisz. Przy okazji, jeśli masz wątpliwości, zawsze stawaj po stronie klienta.
5. Jeden autor
Nie zlecaj prowadzenia bloga jednej osobie z działu marketingu. To nierozważne i szybko zmarnujesz jej talent. Zachęcaj wszystkich pracowników do pisania na blogu.
6. Lekceważenie siły dobrego tytułu
Przyznaję, że też mam ten grzech na sumieniu – godziny spędzone na pisaniu artykułu i tylko kilka minut na wymyślenie tytułu. Dobrze przemyślany tytuł zamienia dobry wpis w rewelacyjny wpis.
7. Zły dobór słów kluczowych
Słowa kluczowe to przepustka do dobrych pozycji w wyszukiwarkach. Zarezerwuj pięć minut na analizę i wybór optymalnych haseł kluczowych.
8. Oczekiwanie, że czytelnicy sami Cię znajdą
Możesz codziennie publikować sto fantastycznych artykułów, ale czytelnicy ich nie przeczytają bez mądrego marketingu. Blog to firmowy kapitał – promuj go tak jakby od niego zależała przyszłość całej firmy.
9. Publikowanie wszystkich wpisów w tym samym formacie
Ciekawy blog jest mieszanką różnorodnych wpisów. Artykuły poradnicze, listy, wywiady, quizy, zdjęcia, konkursy, video, osobiste przygody – nie tylko treść, ale forma też się liczy.
10. Brak linków zewnętrznych
Jeśli to wzbogaci wartość wpisu, dodaj odsyłacze do innych tekstów na ten sam temat. To znakomicie wzmacnia wiarygodność tego, co piszesz.
11. Wyłączanie komentarzy
Czasem wielkie i ważne firmy boją się, że skrytykuje je rozżalony klient i wyłączają opcję komentarzy na blogu. To pomyłka. Włącz je ponownie i odpowiadaj na wątpliwości. Może się czegoś nauczysz. Firma się od tego nie zawali. Masz moje słowo.
12. Zadzieranie nosa
Firmowy blog nie musi wyglądać jak instrukcja obsługi betoniarki. Pozwól użytkownikom uczynić z niego miejsce, które warto odwiedzać i gdzie można swobodnie porozmawiać. Nuda zniechęci nawet najbardziej oddanych fanów.
Jakie są Twoje doświadczenia z prowadzenia firmowego bloga? Czego się nauczyłeś? Napisz o tym w komentarzu.
Każdy kryzys online zaczyna się lokalnie. Nie każdy kończy się globalnie. Tel. 77 441 40 14.
sobota, 21 kwietnia 2012
Zadzieranie nosa i inne typowe błędy na firmowym blogu
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz