poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Co PR robi dla SEO

Większość ludzi kojarzy SEO z technicznym ćwiczeniem. Informatyk (najczęściej w okularach) tworzy magiczny kod na stronie WWW, dzięki któremu wybrana strona pojawia się na pierwszym miejscu w wyszukiwarkach zgodnie z wybranym wyrażeniem lub słowem kluczowym.

Nic z tych rzeczy. Dzisiaj jeśli zależy Ci na wysokiej pozycji w Google, musisz zdobyć linki z wiarygodnych źródeł. Zdobywanie tych linków nie jest ćwiczeniem dla informatyka.

Od pozycji firmowej strony WWW w rankingu Google zależy liczba odwiedzin, kliknięć i pobrań treści. Pośrednio zależą też wyniki finansowe firmy i jej reputacja.

Oto 3 najważniejsze czynniki decydujące o dobrych wynikach SEO:

1. Treści publikowane w wysoko notowanych internetowych serwisach mediów informacyjnych.

2. Treści z własnej strony WWW udostępniane na profilach w mediach społecznościowych.

3. Linki wsteczne.

Google opanowało 1/3 światowego rynku reklam w Internecie. W ostatnim kwartale 2016 osiągnęło przychód w wysokości 25,8 miliarda dolarów (3/4 przychodu z reklam online). To dobra motywacja do utrzymania jakości usługi.

Od 2012 Google zmieniało algorytm co najmniej 40 razy. Gdyby regularnie go nie doskonaliło, na pierwszym miejscu pojawiałyby się tylko te strony WWW, których webmasterzy wiedzieliby jak to wykorzystać do swoich celów, na przykład do pozycjonowania nudnych stron. Gdyby Google nie pokazywało wysoko linków do wartościowych stron, internauci poszukaliby lepszej (czyli bardziej wiarygodnej) wyszukiwarki.

Jednym z lepszych sposobów oceny jakości strony WWW jest policzenie ile razy inne strony umieściły do niej linki. Google analizuje też treści na stronie (popularne tematy) i ich wartość. Dlatego od liczby linków ważniejsza jest ich wiarygodność.

Google preferuje linki od popularnych, wiarygodnych i cieszących się dobrą reputacją stron WWW. Wie na przykład jak trudno zdobyć link od Rzeczpospolitej lub Polityki. Jeszcze trudniej jest uzyskać linki z wielu wiarygodnych stron na jeden temat. Ale właśnie takie sygnały Google preferuje w swoim algorytmie.

Treści publikowane w mediach społecznościowych zachęcają do komentowania i udostępniania. W pomiarze efektów warto wziąć pod uwagę trzy wskaźniki:

1. Liczba linków zewnętrznych ze stroną WWW. Ten wskaźnik pokazuje liczbę nowych linków zewnętrznych i tempo zmian.

2. Zaangażowanie. Ten wskaźnik informuje o liczbie polubień, komentarzy i udostępnień.

3. Sentyment. Ten wskaźnik pomaga ocenić nastawienie do publikowanych treści (pozytywne, neutralne lub negatywne).

Konkluzja

PR ma budzić zainteresowanie, zwiększać rozpoznawalność i budować relacje oparte na zaufaniu. Podobnie należy traktować dzisiaj SEO. Im więcej linków do firmowej strony WWW z ciekawych, znanych i wiarygodnych serwisów online, tym lepiej dla SEO i PR.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz