Znasz Pinterest? To najszybciej rozwijający się serwis społecznościowy – zarabia na siebie od samego początku.
10 milionów użytkowników od debiutu w marcu 2010 robi wrażenie?
Od początku tego roku liczba użytkowników tego serwisu wzrosła o 145%. 80% to kobiety, tylko 25% ma wyższe wykształcenie (dotyczy rynku amerykańskiego*).
Pinterest to wirtualna tablica lub mówiąc bardziej dokładnie zestaw wirtualnych tablic, na których możesz zbierać i prezentować ulubione zdjęcia i nagrania video na wybrany temat znalezione w Internecie. Prosty pomysł, prawda?
Więcej niż kolorowe obrazki
Kiedy odwiedzasz Pinterest masz wrażenie, że ktoś przygotował dla Ciebie unikatowy kolorowy album, którego każdy fragment został własnoręcznie wybrany przez autora.
Zdecydowana większość z nas jest wzrokowcami - Pinterest znakomicie to wykorzystuje. Ludzie gromadzą na swoich tablicach wszystko: przepisy kucharskie, szybkie samochody, odważne tatuaże, eleganckie kobiety, poruszające cytaty...
Pinterest to idealne miejsce do komunikacji z klientami na innym poziomie. Jeśli dodam piękne zdjęcie zachodzącego słońca na plaży, ludzie pomyślą, że jestem romantyczny, łagodny i wrażliwy... To samo dotyczy wizerunku firmy.
Pierwsze kroki
Aby się zarejestrować, musisz obecnie otrzymać zaproszenie. Po stworzeniu profilu przystępujesz do tworzenia tablic – ważne, żeby dobrze je nazwać. Najlepiej kierować się słowami kluczowymi i – zamiast jednej, w której wszystko byłoby wymieszane – stworzyć kilka tablic tematycznych.
Możesz dodawać za pomocą odsyłacza z okna przeglądarki nie tylko "swoje" zdjęcia, grafiki, obrazy i video, ale także materiału zgromadzone na tablicach innych użytkowników. Możesz też prowadzić tablice grupowe, należące do wielu autorów.
Przed rozpoczęciem zabawy zapoznaj się z zasadami etykiety w tym serwisie. Pinterest wymaga podania oryginalnego odsyłacza do wybranego materiału graficznego. Jeśli korzystasz z wyszukiwarki grafik w Google, kliknij znak "X" w prawym górnym rogu obrazka – to pokaże witrynę, na której wybrany materiał został umieszczony pierwszy raz.
Nagrania video najlepiej pobierać nie z YouTube, ale blogów lub artykułów, w których zostały wykorzystane.
Nowy pomysł
Ciekawe w tym pomyśle jest – moim zdaniem – to, że nie chodzi w nim o tworzenie nowych treści, ale zbieranie tego, co stworzyli inni, co lubimy i co uważamy za ciekawe.
Jeśli komuś spodoba się Twoja kolekcja, to dobrze – ale możesz czuć się w tym serwisie komfortowo także bez żadnych znajomych, coś zupełnie nie do pomyślenia na przykład na Facebooku lub Twitterze.
Przy okazji, jeśli potrzebujesz zaproszenia, żeby dołączyć do Pinterest, wyślij mi e-mail, ale lojalnie uprzedzam: Pinterest uzależnia :-)
PS. Zobacz nasz profil na Pinterest.
*Według ComScore.
Każdy kryzys online zaczyna się lokalnie. Nie każdy kończy się globalnie. Tel. 77 441 40 14.
sobota, 31 marca 2012
Widziałeś Pinterest?
Kategorie:
interaktywność,
pinterest,
social media
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz