poniedziałek, 21 lutego 2011

Jak poradzić sobie z uzależnieniem od mediów społecznościowych

Uzależnienie. Kto nie doświadczył w pewnym okresie życia fascynacji jakąś osobą, przedmiotem, substancją, ideą, itd.?

Jakie są dziś najgroźniejsze używki? Gry komputerowe? Telefony komórkowe? Telewizyjne seriale? Nie.

Dzisiaj największym zagrożeniem są media społecznościowe, a mówiąc dokładniej: nieumiejętne z nich korzystanie.

Domyślam się co odpowiesz: "Ostrzeżenia o ryzyku i konsekwencjach uzależnienia od mediów społecznościowych są grubo przesadzone." Niektórzy dorzucą: "Wolne żarty! 21 godzin na Facebooku to tylko symptom, a nie problem sam w sobie." Jeżeli to tylko (?) objaw innego problemu w realnym życiu, to na pewno może wywołać katastrofalne skutki uboczne!

Media społecznościowe są jak prąd elektryczny, który umożliwia oświetlenie pokoju i ugotowanie obiadu, ale może też śmiertelnie porazić.

Sieci społecznościowe mogą zniszczyć Twoje życie jak inne zgubne nałogi: alkohol, tytoń czy narkotyki. Im szybciej zacznie się terapia, tym lepsze będą efekty.

Trzy tygodnie temu napisałem artykuł, którego celem było umożliwienie oceny stopnia uzależnienia od mediów społecznościowych i ich wpływu na zdrowie psychiczne. Tak, były tam wątki autobiograficzne.

Dzisiaj 10 wskazówek jak samodzielnie wyjść z uzależnienia od serwisów społecznościowych:

1. Nie zaprzeczaj faktom. Czy spędzasz codziennie ponad 5 godzin surfując w Internecie na portalach społecznościowych? Czy zaniedbujesz obowiązki w pracy i domu? Czy spóźniasz się na służbowe zebrania i prywatne spotkania z powodu tego... Twittera lub Facebooka? Czy regularnie włączasz rano komputer przed umyciem zębów? Czy przed zaśnięciem sprawdzasz najnowsze wpisy na Twitterze lub Facebooku?Tak? To znak, że jesteś uzależniony. Uznanie tego faktu to pierwszy krok ku skutecznej kuracji odwykowej.

2. Poszerzaj wiedzę. Czy uważasz, że media społecznościowe są jak zielona łąka pełna przepięknych róż i motyli? Czy wiesz wszystko o zagrożeniach jakie niosą media społecznościowe? Drugim krokiem pomagającym wyjść z uzależnienia jest lektura informacji o przypadkach naruszenia prywatności i szkodach związanych z korzystaniem z serwisów społecznościowych.

3. Wybierz priorytety. Ogranicz liczbę sieci społecznościowych do niezbędnych w pracy i życiu osobistym. Na przykład, ja regularnie korzystam z Twittera, Blipa i Facebooka.

4. Zaplanuj czas. Jeżeli nie kontrolujesz czasu spędzanego na portalach społecznościowych (włączyłeś komputer tylko na kwadrans i właśnie minęła kolejna godzina), pora zmienić to zgubne przyzwyczajenie! Zaplanuj konkretne godziny aktywności na serwisach społecznościowych i ani minuty dłużej.

5. Szanuj plan dnia. Czasem zdarza się (znam to z własnego doświadczenia), że zapominamy o umówionych spotkaniach z przyjaciółmi angażując się bez reszty (i pamięci) w konwersacje na, na przykład Facebooku czy Twitterze. Nie, nie, nie! Serwisy społecznościowe nigdy nie powinny wpływać na nasze plany prywatne i zawodowe.

6. Nie mieszaj godzin pracy z czasem wolnym. Jeżeli Twoja praca wymaga aktywności na portalach społecznościowych, staraj się nie przeciągać jej poza wyznaczone godziny (zakładam, że takie są). W domu obejrzyj z rodziną film na video i przekonasz się, że to też może być ciekawe :-)

7. Słuchaj dobrych rad. Jeżeli przyjaciele, znajomi i koledzy z pracy pytają dlaczego z nimi nie rozmawiasz i stronisz od towarzystwa sugerując tym samym, że za dużo czasu spędzasz na portalach społecznościowych, prawdopodobnie tak właśnie jest. Chyba, że jeszcze coś ukrywasz! Weź sobie do serca ich uwagi i zredukuj intensywność kontaktów w mediach społecznościowych.

8. Zainteresuj się nowym hobby. Jeżeli zauważysz (poczujesz?), że spędzasz za dużo czasu na portalach społecznościowych, pomyśl o nowym hobby. Wybierz coś, co zachęci Cię do wyjścia z domu i odciągnie od komputera.

9. Ostrożnie z zaufaniem. Wszystkie zasady ograniczonego zaufania w nowych kontaktach bezpośrednich obowiązują także podczas zawierania wirtualnych znajomości. Nadmierne zaufanie – jak opuszczona rękawica u boksera – wystawia Cię na atak lub zranienie. Dmuchaj na zimne – ostrożności nigdy nie za dużo.

10. Złudna kompensacja. Nie rekompensuj sobie niepowodzeń w realnym świecie (na przykład, rozwód, utrata pracy, nieodwzajemnione uczucie) nadmierną aktywnością w mediach społecznościowych.

Czy teraz wierzysz, że możesz poradzić sobie z uzależnieniem od mediów społecznościowych?

Co poradzisz ludziom, którzy rozmawiają częściej ze znajomymi w Atlancie, Bogocie i Dżakarcie niż rodziną, sąsiadami i przyjaciółmi? Napisz o tym w komentarzu.

1 komentarz:

  1. ja z uzależnieniem od Facebooka poradziłem sobie w najprostszy możliwy sposób: usunąłem konto. I może było kilka momentów, kiedy było źle, ale w sumie wyszło mi to na dobre. Teraz jakbym miał założyć konto, to tylko w sytuacji, gdy byłoby mi to potrzebne w celach zawodowych ;-)

    OdpowiedzUsuń