poniedziałek, 4 października 2010

5 najważniejszych słów w komunikacji online

PWZIM. Możesz mieć trudności z wymową tego słowa, ale lepiej naucz się go na pamięć. PWZIM to mnemonim, który pozwoli zapamiętać pięć najważniejszych pojęć gwarantujących powodzenie w kontaktach B2B w Internecie i zwiększeniu zysków.

1. P jak przyzwolenie

2. W jak wartość

3. Z jak zwięzłość

4. I jak interaktywność

5. M jak monitoring

1. Przyzwolenie. Jeśli wysyłasz pocztę e-mail bez zgody adresata, zachowujesz się jak nachalny intruz. Może się zdarzyć, że usłyszysz tylko huk zatrzaskiwanych drzwi. Jeśli wrzucisz do Internetu dużą liczbę e-maili (milion?), kilka będzie przeczytanych. Masz jednak 99.9% szans, że adresaci tych namiętnych zalotów poczęstują Ciebie czarną polewką.

2. Wartość. Przyzwolenie na wysyłkę elektronicznych listów nie oznacza, że każdy będzie przeczytany od początku do końca. Musi jeszcze mieć wartościową dla odbiorcy treść. Biuletyny muszą zawierać ciekawe i aktualne artykuły, praktyczne i sprawdzone porady, które pomogą lepiej wykonywać pracę. Oferty muszą proponować coś naprawdę wyjątkowego. Potrzebna jest przynęta. Czy to, co oferujesz jest nowością? Czy ma wyjątkową cenę? Czy oferta jest ograniczona w czasie? I na koniec pytanie najważniejsze: czy interesuje odbiorcę?

3. Zwięzłość. W elektronicznej korespondencji marketingowej lepiej przestrzegać zasady: Krótko znaczy miło. Czytanie listów elektronicznych nie może zajmować za dużo czasu. Jeśli nudzisz, będziesz potraktowany jak kierowca samochodu na autostradzie rozwijający "zawrotną" prędkość 30 km/h. W czasie wyprzedzania (czyli przeskakiwania zbędnych informacji) spodziewaj się także nieprzyzwoitego gestu.

4. Interaktywność. Nuda! To słowo błyskawicznie wypełnia skrzynkę e-mail. Może zatem lepiej mówić o zaangażowaniu. Nic bardziej nie angażuje czytelnika jak stworzenie okazji do zrobienia czegoś. Internauci mają ruchliwe palce. Swędzi ich, żeby coś nacisnąć. Umieść odsyłacze (linki), które skierują ich na firmową stronę WWW. Dodaj szczyptę zachęty (na przykład intrygujące wprowadzenie) i odsyłacz do sondażu z prostym pytaniem. Rozbudź ciekawość. Zaangażuj. Zachęć do działania.

5. Monitoring. Możesz sprawdzić, że to słowo jest w Słowniku Języka Polskiego. Nie traktuj poczty elektronicznej jak tradycyjnego listu. Jedną z dużych zalet inteligentnej wysyłki poczty e-mail jest możliwość śledzenia jej losów. Możesz sprawdzić kto i kiedy ją otworzył, które linki odwiedził, jakie sondaże go zaciekawiły i jakich udzielił odpowiedzi. Na koniec możesz zapisać zebrane dane w indywidualnym profilu adresata.

Konkluzja

Przyzwolenie, wartość, zwięzłość, interaktywność i monitoring. Jeśli tego brakuje w Twojej korespondencji marketingowej w Internecie, marnujesz czas i pieniądze (swoje i cudze) – szykujesz sobie jeśli nie kryzys, to na pewno kłopot.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz